Smile, tell me "i'm alright with a goodbye"
You're so misleading
Witam - jestem Reniferem. Albo Papużką, jak kto woli.
Urodzona już w drugim tysiącleciu. Tylko wygląda na niewinną. Chcesz wiedzieć więcej? Weź charakter, ot, prostej dziewczyny. I wszystko przekręć.
Lubię pisać o sobie. Nowość, co? Jak dla mnie, kiedy się kogoś lub coś dobrze zna, nie powinno się mieć problemów z opisywaniem tego. A akurat siebie znam bardzo dobrze.
Jestem dość wredna. Mogę to powiedzieć z ręką na sercu. I może właśnie przez to mam problemy z relacjami międzyludzkimi. Jestem urodzonym i niemal stuprocentowym introwertykiem, kimś o dość skomplikowanym charakterze. W internecie może aż tak tego nie okazuje, ale w prawdziwym życiu jestem osobą bardzo trudną do zniesienia.
Jednym z najważniejszych elementów w moim życiu, jest muzyka. Słucham wszystkiego (podałabym lasta, ale kurzy się już od trzech lat), jednak jeśli chodzi o moich ulubieńców, bez wahania wymienię All Time Low. Kłaniam się wszystkim pozostałym, ale ta czwórka idiotów i ich muzyka jest po prostu magiczna.
I nie - nie znam każdych szczegółów z ich życia. Nie uważam ich za nieosiągalnych, dla mnie są to przede wszystkim ludzie. Tacy jak ja, ty i pierwszy z brzegu Paweł czy losowa Ola.
Jestem sierotą. Jeśli mam wyznaczyć swoja niezdarność w skali od jednego do dziesięciu, powiedziałabym... trzydzieści sześć. Liczba lat nieszczęścia, jaką na siebie ściągnęłam poprzez tłuczenie luster czy kopanie biegających przez ulicę kotów, przekracza potencjalny czas życia naszej pięknej planety. Ten, któremu zrzucę się na kark będzie musiał pogodzić się z codziennym użytkiem papierowych i plastikowych talerzyków. Amen.
Lubię piec babeczki. Ale przeraża mnie perspektywa sprzedawania ich. Takie osoby kojarzy się z uśmiechami, optymizmem, kolorem różowym, lukrem i dekoracjami, a ja... no cóż nie trzeba chyba mówić, że to nie moja działka.
Aha - i nie lubię słońca. Ale to raczej z przyczyn naturalnych, wampiry i słońce to nienajlepsze połączenie.
Niech moc będzie z wami.
